Z najnowszych danych GUS wynika, że w pierwszym półroczu 2023 produkcja sprzedana kuchennych mebli drewnianych była o 20,6 proc. niższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego, a mebli do siedzenia o 17,7 proc. Branża meblarska w Polsce, niegdyś kwitnący sektor naszego przemysłu, stoi obecnie w obliczu poważnych wyzwań. Spadek popytu, ograniczenie eksportu, nadal wysoka inflacja oraz kłopoty finansowe firm – to tylko nieliczne z problemów, które nękają ten sektor.
Branża meblarska stanowi znaczący element polskiej gospodarki. Sektor odpowiada za ok. 2,5 proc. naszego PKB a jego udział w całym polskim eksporcie wynosi 7 proc. (2021 r.). Polskie meble, cenione za jakość i design na całym świecie, dają naszemu krajowi mocną pozycję na arenie międzynarodowej. Krajowa branża meblarska jest jednym z największych eksporterów mebli na świecie. Na rynki zagraniczne trafia blisko 90 proc. krajowej produkcji.
Trendy zmieniają branżę: polska produkcja spadła o 25 proc.
Mimo znacznego wzrostu popytu na meble w czasie pandemii COVID-19, kiedy konsumenci wydawali więcej na towary, takie jak meble właśnie czy sprzęt AGD, branża meblarska mocno odczuwa teraz negatywne skutki zmiany trendów konsumenckich. Gospodarstwa domowe, które kupowały bardzo dużo trwałych dóbr w latach pandemii, po jej zakończeniu ograniczyły wydatki na ten cel. W ub. roku rynek meblarski dodatkowo schłodziło nasilenie procesów inflacyjnych, które spotęgowała rosyjska inwazją na Ukrainę. Swoje trzy grosze dołożył kryzys na rynku mieszkaniowym i spadek popytu konsumpcyjnego – zarówno na rynku polskim, jak i zagranicznym. Eksport polskich mebli był w czerwcu br. o 8 proc niższy niż rok wcześniej. Z najnowszych danych PMI, podanych przez S&P Global wynika, że w lipcu 2023 r. liczba nowych zamówień eksportowych dla polskiego przemysłu spadła najbardziej od maja 2020 r., a źródłem szczególnego osłabienia eksportu był rynek europejski.
Według raportu „Polskie meble Outlook 2023”, opracowanego przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Producentów Mebli, wartość produkcji sprzedanej spadnie w tym roku o około 8 proc. w stosunku do 2022 r., a liczba wytworzonych mebli nawet o 1/4.
– Obok czynników makroekonomicznych, firmy meblarskie mierzą się z ciężkimi warunkami operacyjnymi. Droga energia oraz surowce, w tym drewno, a także rosnące wynagrodzenia wywierają presję na marże. Według danych z Krajowego Rejestru Długów, zadłużenie firm z branży meblarskiej wzrosło o 12 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Najwięcej dłużników jest w grupie małych firm, a ponad połowa zadłużenia przypada na jednoosobowe działalności gospodarcze. W połączeniu z problemami z płynnością i utratą rentowności, wiele przedsiębiorstw zaczyna mierzyć się z poważnymi problemami finansowymi – tłumaczy Tomasz Rodak, dyrektor sprzedaży w Bibby Financial Services.
Jak firmy meblarskie mogą stanąć z powrotem na nogi?
Pozyskanie bankowego finansowania w obecnej sytuacji jest jednak dla wielu firm niemożliwe. Banki są niezwykle ostrożne w udzielaniu kredytów, a koszt takiego finansowania – duży z powodu wysokich stóp procentowych. Rozwiązaniem może być faktoring, czyli usługa finansowa, która umożliwia firmom sprzedaż swoich nieprzeterminowanych faktur za gotówkę. Jej głównym atutem jest szybkość realizacji transakcji i możliwość uzyskania finansowania w oparciu o wartość oczekiwanych płatności za dostarczone usługi czy produkty. Firmy z sektora MŚP, w tym meblowe, coraz bardziej cenią sobie ten rodzaj finansowania bieżącej działalności. Wg danych CRIF Polska obroty faktoringowe w branży meblarskiej były w 2022 roku aż o 33 proc. wyższe niż dwa lata wcześniej. Wzrosły z 3 mld zł do 4 mld zł.
– Faktoring nie tylko poprawia płynność finansową, ale również pozwala skupić się na podstawowej działalności, redukując jednocześnie ryzyko niewypłacalności kontrahentów. Przy wysokich stopach procentowych i ograniczonym dostępie do bankowego finansowania, faktoring staje się bardziej atrakcyjny dla firm. Zwłaszcza tych mniejszych, którym trudno czasem negocjować lepsze i szybsze warunki zapłaty od swoich kontrahentów – dodaje Tomasz Rodak z Bibby Financial Services.
Atrakcyjność tego rozwiązania dodatkowo zwiększają inne usługi oferowane przez faktorów. Bibby Financial Services może np. przejąć na siebie ryzyko niewypłacalności klientów, co daje firmom z branży meblowej większe poczucie bezpieczeństwa. Do tego dochodzi weryfikacja kontrahentów – także na rynkach zagranicznych – co dodatkowo zabezpiecza przed nierzetelnymi partnerami biznesowymi oraz faktoring eksportowy, który zabezpiecza przed wahaniami kursów walut.
Kierunek przyszłości: co czeka sektor meblarski w Polsce?
Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli przewiduje, że w kolejnych miesiącach branża stopniowo zacznie się odbijać a do polskich fabryk mebli spływać będzie więcej zamówień. Będzie to efekt m.in. spadku inflacji, co powinno przełożyć się na wyższy potencjał zakupowy oraz niskiego bezrobocia, które daje gospodarstwom domowym pewność dochodów. Do tego – wraz z rządowym programem „Bezpieczny kredyt 2 proc. z dopłatami do rat” – ruszył wreszcie rynek mieszkaniowy.
Mimo obecnych trudności, sektor meblarski w Polsce ma nadal duży potencjał. Z pomocą nowoczesnych narzędzi finansowych, takich jak faktoring, przedsiębiorstwa meblowe mają szansę przetrwać ten trudny okres, utrzymać płynność finansową i dalej rozwijać swój biznes.