Blisko 9 na 10 przedsiębiorców odczuło w swojej działalności skutki wojny w Ukrainie. W całej Europie rosnące koszty, zakłócenia w łańcuchach dostaw i presja inflacyjna to największe wyzwania, z którymi mierzą się MŚP. Czy firmy, zwłaszcza polskie, wykorzystają szansę, jaką niesie odbudowa Ukrainy?

W ostatnich latach globalna scena geopolityczna doświadczyła drastycznych wydarzeń. W szczególności inwazja Rosji na Ukrainę i wynikające z niej konsekwencje, w tym przede wszystkim wzrost kosztów, odmieniły sytuację ekonomiczną MŚP na całym świecie.

Przedsiębiorcy w nowej rzeczywistości

Badanie „Rozwój w chaosie: jak sobie radzą MŚP na świecie?”, przeprowadzone na zlecenie firmy faktoringowej Bibby Financial Services, potwierdza, że turbulencje wywołane wojną, takie jak rosnące koszty energii, zakłócenia w łańcuchach dostaw i wzrost cen surowców, stały się jednymi z najważniejszych wyzwań dla MŚP na świecie.

Ponad połowa wszystkich badanych (54 proc.) sugeruje, że wojna spowodowała wzrost kosztów, podczas gdy jedna czwarta twierdzi, że wpłynęło to na ich łańcuchy dostaw, a 18 proc. musiało szukać nowych dostawców. Co ciekawe, wzrost kosztów spowodowany wojną był najbardziej odczuwalny dla przedsiębiorców we Francji (61 proc.), Wielkiej Brytanii (60 proc.) i Irlandii (58 proc.).
Całościowo skutki wojny w Ukrainie są jednak najsilniej odczuwalne przez kraje w najbliższym sąsiedztwie konfliktu:

Polska
Wojna spowodowała, że wiele polskich firm znalazło się w trudnej sytuacji, tylko 23 proc. z nich stwierdziło, że nie ucierpiało z tego powodu. Największym zagrożeniem dla MŚP są inflacja i rosnące koszty (70 proc.), z wysokimi kosztami energii i problemami w łańcuchach dostaw (59 proc.) tuż za nimi. Aż 55 proc. polskich firm informuje o wzroście kosztów, a 26 proc. odczuwa wpływ wojny poprzez wahania walut. 21 proc. twierdzi, że wojna wpłynęła na łańcuchy dostaw i zmniejszenie liczby dostawców, co też podniosło koszty. Aż 18 proc. firm twierdzi, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy ich dostawcy ogłosili stan upadłości.

Czechy
Także dla czeskich MŚP rosnące koszty związane z inflacją stanowią największe wyzwanie (51 proc.), zaraz przed wysokimi cenami energii i dostaw (46 proc.). Konflikt w Ukrainie miał znaczący wpływ na prawie jedną trzecią MŚP (28 proc.). Dla 43 proc. z nich oznacza wzrost kosztów, a dla 25 proc. – miał wpływ na łańcuchy dostaw.

Niemcy
Prawie jedna trzecia firm (30 proc.) uważa konflikt w Ukrainie za kluczowe wyzwanie. 57 proc. firm doświadczyło wzrostu kosztów, podczas gdy 34 proc. odnotowało wpływ konfliktu na łańcuchy dostaw.

Warto zauważyć, że wojna w Ukrainie miała również poważny wpływ na polski rynek pracy. Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) do marca 2023 r. około 1,6 mln Ukraińców osiedliło się w Polsce, co znacząco pomogło złagodzić presję płacową. Tylko 10 proc. polskich firm wskazało niedobór siły roboczej jako kluczowe wyzwanie w 2023 r. – to najniższy odsetek na wszystkich rynkach badanych przez Bibby Financial Services.

Czy istnieje panaceum na wyższe koszty?

– Niezaprzeczalnie wojna w Ukrainie i jej konsekwencje stanowiły kluczowe wyzwanie dla MŚP w Polsce i w całej Europie. Firmy musiały dostosować się do nowej rzeczywistości, charakteryzującej się rosnącymi kosztami i zakłóceniami w dostawach. Dla małych i średnich przedsiębiorców nie ma jednak jednego uniwersalnego rozwiązania, które pozwoliłoby im poradzić sobie z niepewnymi perspektywami na przyszłość. Większej troski na pewno wymaga płynność finansowa  – mówi Tomasz Kukulski, prezes zarządu Bibby Financial Services

Aby stawić czoła niektórym z wyzwań – w szczególności inflacji i wysokim kosztom energii – MŚP planują wdrożyć zróżnicowaną kombinację strategii. Średnio połowa wszystkich badanych firm w 9 krajach podniesie ceny dla klientów, podczas gdy nieco ponad jedna czwarta (27 proc.) planuje dokonać przeglądu swoich łańcuchów dostaw pod kątem efektywności. Podobnie, 18 proc. zamrozi rekrutację, 17 proc. zamierza wstrzymać swoje plany inwestycyjne, a 15 proc. zmniejszy swoją siedzibę lub zmieni jej lokalizację.

W Polsce, sześć na dziesięć firm spodziewa się wzrostu sprzedaży w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Sześćdziesiąt trzy procent ma to zawdzięczać pozyskaniu nowych klientów, podczas gdy 34 proc. uważa, że zbuduje nowe relacje z dostawcami, a 28 proc. twierdzi, że wykorzysta nowe kanały dystrybucji.

Czy polskie MŚP odbudują Ukrainę?

Podczas gdy skutki wojny w Ukrainie nadal odczuwane są przez MŚP w Europie, proces odbudowy tego kraju daje nadzieję na przyszłość i stwarza nowe możliwości dla przedsiębiorców.

– Po zakończeniu działań wojennych rozpocznie się dynamiczny proces odbudowy Ukrainy z szerokim, międzynarodowym wsparciem. Stanie się on kluczowym elementem kształtowania sytuacji gospodarczej w regionie, co przynosi, także małym i średnim firmom, nowe perspektywy i wyzwania  – mówi Tomasz Kukulski, prezes zarządu Bibby Financial Services.

Odbudowa Ukrainy to dla firm szansa na:

· wzrost inwestycji – odnowa infrastruktury i gospodarki Ukrainy już przyciąga inwestycje zewnętrzne. Dla MŚP z Polski i innych krajów europejskich stwarza to okazję do wzięcia udziału w projektach odbudowy oraz dostępu do nowych rynków zbytu;

· wzrost popytu – odbudowa gospodarki Ukrainy oraz wsparcie finansowe od społeczności międzynarodowej przyczyni się w tym kraju do wzrostu popytu na produkty i usługi, co stworzy wiele możliwości dla eksporterów;

· partnerstwo i współpracę – wzmożone wysiłki przy odbudowie będą sprzyjać rozwojowi współpracy między ukraińskimi a europejskimi przedsiębiorstwami, oferując możliwość budowy długotrwałych partnerstw i wzmocnienia współpracy regionalnej.

3 tys. polskich firm gotowych wziąć udział w odbudowie

Według niedawnych szacunków Banku Światowego naprawa zniszczeń dokonanych w pierwszym roku wojny ma kosztować ponad 400 mld dolarów. Sami Ukraińcy mówią nawet o bilionie dolarów, które będą potrzebne na ten cel po wojnie. Do tej pory swój akces do programu odbudowy Ukrainy zgłosiło w Polsce ponad 3 tysiące firm. Co więcej, chociaż wojna trwa, polski eksport do naszego sąsiada rośnie. Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego wartość eksportu z Polski do Ukrainy we wrześniu ubiegłego roku – a więc pół roku po wybuchu wojny – była wyższa o 46 proc. w stosunku do 2021 r., a importu – o 23 proc. Warto jednak zauważyć, że o ile to już otwiera drzwi do nowych możliwości, towarzyszą temu również zmienne warunki: od przepisów prawnych po nieprzewidywalność dostaw. Równie duża jest konkurencja ze strony firm z innych krajów. Polskie przedsiębiorstwa muszą być elastyczne i gotowe do dostosowywania się do tych nowych warunków.

Jak wyjść z chaosu?

Wojna w Ukrainie postawiła przedsiębiorstwa przed nowymi wyzwaniami, wymuszając na nich adaptację i poszukiwanie nowych rozwiązań w obliczu rosnących kosztów i zakłóceń w dostawach. Pomimo tych wyzwań, wiele firm wykazuje się odpornością i duchem przedsiębiorczości w obliczu przeciwności. Proces odbudowy Ukrainy daje nadzieję na przyszłość i stwarza nowe możliwości dla firm. Jednak, jak każda zmiana, przynosi również wyzwania, którym firmy muszą stawić czoła, dostosowując się do nowej rzeczywistości w regionie.

 

Author

  • Bibby Financial Services

    Bibby Financial Services jest spółką faktoringową, częścią Bibby Line Group – niezależnej brytyjskiej grupy firm. Bibby Financial Services od 40 lat dostarcza przedsiębiorcom różne narzędzia finansowe, wspierające stabilne funkcjonowanie i rozwój. W Polsce firma funkcjonuje od 2002 roku. Pracuje w trzech oddziałach w Warszawie, Poznaniu i Katowicach, które swoim zasięgiem obejmują cały kraj. Firma jest niezależna od banków. Należy do Polskiego Związku Faktorów oraz największego międzynarodowego zrzeszenia faktorów International Factors Group.