Fintech Ebury przypomina o roli branży finansowej w rozwoju przedsiębiorstw w sektorze zbrojeniowo-obronnym – w tym małej i średniej wielkości firm prywatnych prowadzących wymianę międzynarodową. W publikacji „Raport Ebury Military & Defence” rozmówcy Ebury wskazują, że odpowiednio dobrane instrumenty finansowe mogą wspierać przewidywalność w biznesie, płynność i marże – a dzięki temu rodzime przedsiębiorstwa mają szansę na przyśpieszenie rozwoju.

Stosunek branży finansowej do sektora military & defence zaczął się zmieniać podczas wojny w Ukrainie, a także w wyniku rosnącego zapotrzebowania na sprzęt wojskowy w Polsce. Współpraca obu branż wciąż podlega ograniczeniom ze względu na regulacje compliance, w tym przepisy AML i wytyczne OECD.

Istotnym graczem w projektach związanych z inwestycjami sektora zbrojeniowego w Polsce będzie branża finansowa – ta sama, która w ostatnich latach wyraźnie się spacyfikowała, często nawet patrząc niechętnie na współpracę przy projektach w szeroko pojętym obszarze militarnym – komentuje Jakub Makurat, Country Manager Ebury na Polskę.

Choć korzystanie z usług finansowych podlega ograniczeniom i wymaga poddania się dogłębnej weryfikacji, to niesie korzyści dostosowane do potrzeb firm.

Warto zabezpieczać transakcje zagraniczne w branży military & defence

W branży military & defence często występuje potrzeba zarządzania ryzykiem walutowym – ze względu na kontrakty o wydłużonym terminie realizacji i płatne w transzach w walucie obcej (euro, dolarze czy też rzadziej koronie szwedzkiej lub czeskiej). Dotyczy to m.in. przedsiębiorstw mających zagranicznych kontrahentów – w tej grupie znajdują się m.in. producenci towarów dual-use, takich jak kontenery, drony czy obuwie.

Biorąc pod uwagę standardową długość kontraktów, przy jednoczesnym braku zabezpieczenia kursowego, marże mogą podlegać znaczącym wahaniom. Z kolei to uniemożliwia długoterminowe planowanie przepływów finansowych z dużą dokładnością.

Odpowiednio dobrane usługi branży finansowej – przede wszystkim transakcje walutowe typu window forward – mogą wspierać przewidywalność, płynność i marże z transakcji nawet powyżej roku. Pozwalają one firmom zarządzać ryzykiem walutowym w sposób dopasowany do profilu ich transakcji. Dzięki niemu eksporterzy i importerzy mogą dokładnie planować wartość kontraktu i dokładnie wiedzą, jaką kwotę otrzymają po przewalutowaniu.

Wsparcie przy krótkoterminowych zobowiązaniach bywa konieczne

Choć branżę zbrojeniowo-obronną przeważnie charakteryzuje niskie zapotrzebowanie na kapitał obrotowy, pojawia się ono przy szybkim rozwoju działalności:

Doświadczenia Ebury pokazują, że są to często podmioty, które rosną w przyśpieszonym tempie, notując wzrost liczby zamówień. A takie warunki pociągają za sobą konieczność wsparcia płynności finansowej i zabezpieczenia kapitału obrotowego, np. na zakup surowców. Zapotrzebowanie na kapitał pojawia się również w przypadku importu gotowych towarów – wskazuje Łukasz Pytlarz, Junior Key Account Director w Ebury.

Warto mieć świadomość, że instytucje finansowe oferują finansowanie kapitału obrotowego. Są one dostępne na różnych zasadach, możliwe jest m.in. skorzystanie ze 150-dniowego terminu płatności i koszt transakcji płatny z dołu.

Lokalne płatności walutowe przyśpieszają transakcje i nie wymagają przewalutowania

W przypadku powtarzalnych zagranicznych płatności przychodzących z tytułu sprzedaży eksportowej firmy z sektora military & defence mogą odnotować znaczące korzyści przy zastosowaniu lokalnych kont rozliczeniowych.

Warto rozważyć konto walutowe z zagranicznym numerem IBAN – dzięki niemu nie ma konieczności zakładania konta bankowego w każdym kraju sprzedaży, a odbiór płatności jest sprawny i znacząco tańszy niż przy przelewach SWIFT wysyłanych z zagranicy na polskie konta bankowe.

– W przypadku Ebury to rozwiązanie jest dostępne w 29 walutach i w kilkunastu krajach – w tym Polsce, strefie euro i USA, ale też w Hong Kongu, Norwegii czy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – dodaje Łukasz Pytlarz.

Author