Liczba zapytań kierowanych do firmy Michael Page w sprawie rekrutacji w sektorze IT wzrosła w ostatnim roku o 40 proc. Pandemia przyspieszyła procesy cyfryzacji gospodarki, a gwałtowny wzrost zapotrzebowania na usługi specjalistów IT dotyczy obecnie niemal wszystkich branż. Ponadto coraz więcej firm z zagranicznym kapitałem otwiera w Polsce swoje struktury, a dzięki możliwościom, które otworzyła przed nami praca zdalna, polscy kandydaci mogą swobodnie wybierać w ofertach pracy międzynarodowych organizacji. Wraz ze wzrostem popytu na specjalistów z sektora IT rośnie także ich wynagrodzenie – nawet o 30-40 proc. w skali roku. O najbardziej poszukiwanych kandydatach i sposobach na przyciągnięcie najlepszych talentów mówi Piotr Jeziorski, Senior Manager w firmie rekrutacyjnej Michael Page.

Przyspieszona cyfryzacja napędza popyt na specjalistów IT
Przyspieszona w czasie pandemii cyfryzacja i upowszechnienie pracy zdalnej wpływają na zwiększony popyt na pracowników w obszarze IT. Wskutek rosnącego zainteresowania rozwiązaniami chmurowymi w firmach widzimy wyraźne zwiększenie rekrutacji w tym zakresie; równocześnie obserwujemy wzrost zapotrzebowania na ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa oraz z obszaru analizy, przetwarzania oraz przechowywania danych. W związku z postępującą automatyzacją i robotyzacją firmy poszukują specjalistów ds. systemów RPA. Organizacje, które w 2021 roku zwiększyły inwestycje w nowe technologie, poszukują teraz osób do koordynacji i realizacji projektów IT.

W związku z dynamicznym wzrostem zapotrzebowania na specjalistów z obszaru IT nawet kilka razy częściej niż przed pandemią spotykamy się z rekrutacjami wolumenowymi (dotyczącymi co najmniej 30 osób). Oprócz mocno poszukiwanych programistów, licznych ofert pracy mogą spodziewać się także m.in. specjaliści ds. systemów ERP, konsultanci SAP, analitycy danych oraz Project Managerowie. Od początku roku zwiększyło się zapotrzebowanie na pracowników, którzy zajmują średnią pozycję w hierarchii firmy (Mid) – obecnie liczba ofert pracy dla osób z 2-3 letnim doświadczeniem przekracza 50%, na co wskazuje raport Knight Frank, opracowany wspólnie z firmą Michael Page. – mówi Piotr Jeziorski. – Jednocześnie firmy spotykają się z coraz większymi trudnościami w zatrudnieniu pracowników IT. Kandydaci na niespotykaną dotąd skalę rezygnują nawet w ostatniej fazie rekrutacji, nierzadko akceptując przy tym kontroferty obecnych pracodawców – dodaje Piotr Jeziorski z firmy Michael Page.

Presja płacowa nie hamuje
Dynamiczny wzrost zapotrzebowania na pracowników IT naturalnie przekłada się na wyższe płace. W ostatnim roku wynagrodzenia specjalistów z tej branży wzrosły nawet o 30-40 proc. Przykładowo Java Developer może obecnie liczyć na zarobki od 12 do 35 tys. zł brutto miesięcznie w oparciu o umowę o pracę – rok temu jego pensja wynosiła od 14 do 20 tys. zł. Z kolei IT Security Manager (który 12 miesięcy temu zarabiał 16-20 tys. zł brutto miesięcznie) może spodziewać się wynagrodzenia w granicach między 20 a 28 tys. zł brutto miesięcznie, a IT Project Manager – 15-25 tys. zł brutto miesięcznie[1]  w porównaniu z zeszłorocznymi zarobkami, czyli 13-22 tys. zł. Dodatkowo polskie firmy muszą coraz częściej konkurować o najlepsze talenty z zagranicznymi organizacjami, które oferują kandydatom „zachodnie” stawki.

Pracodawcy walczą o kandydatów, oferując im coraz wyższe wynagrodzenia, ale same atrakcyjne zarobki już nie wystarczają, aby przyciągnąć najlepsze talenty. Specjaliści liczą również na korzystne warunki zatrudnienia – 65% reprezentowanych przez nas osób ubiegających się o role developerów preferuje kontrakt B2B. Ponadto w odpowiedzi na oczekiwania kandydatów procesy rekrutacyjne ulegają skróceniu, a pracodawcy coraz szybciej podejmują decyzje o zatrudnieniu. Obecnie widzimy, że praca zdalna przestaje być postrzegana jako benefit, a staje się podstawowym wymogiem wśród kandydatów. W związku z tym coraz więcej organizacji otwiera się na wprowadzenie home office w pełnym wymiarze. Firmy, które nie zapewnią swoim pracownikom elastycznych warunków pracy, w przyszłości będą miały jeszcze większe trudności w pozyskiwaniu talentów – mówi Piotr Jeziorski, Senior Manager w Michael Page.

Polska patrzy na Wschód
Aby sprostać zapotrzebowaniu na specjalistów z sektora IT, firmy coraz częściej poszukują pracowników ze Wschodu. Informatycy z Białorusi, a od lipca tego roku także specjaliści z pięciu kolejnych krajów (Armenii, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy), mogą skorzystać ze specjalnej wizy Poland. Business Harbour, która umożliwia aplikowanie o pracę w Polsce bez konieczności uzyskania stosownego pozwolenia.

Już od kilku lat obserwujemy trend zatrudniania w Polsce pracowników IT zza wschodniej granicy. Nie tylko międzynarodowe firmy działające w naszym kraju, ale też rodzime organizacje i start-upy coraz częściej decydują się na uzupełnianie luk w kadrach kandydatami z Białorusi, Ukrainy czy Rosji. Dzięki stworzonym ułatwieniom legislacyjnym i proceduralnym jeszcze więcej zagranicznych specjalistów ma szansę na zatrudnienie w naszym kraju. Dla organizacji działających w Polsce jest to okazja nie tylko do rozwoju i wzmocnienia kadr, ale także nawiązania partnerstw biznesowych z firmami ze Wschodu – podsumowuje Piotr Jeziorski.